Natknęłam się na te zdjęcia kiedy szperałam w kompie w poszukiwaniu czegoś zupełnie innego...
Pudełko powstało w czasie kiedy byłam w ciąży, czyli jakieś trzy lata temu :)
Fragment z sukienką to naklejony kawałek tkaniny, reszta pomalowana akrylami.
Mam sentyment do tego pudełeczka...
cudna pamiątka na specjalne wspomnienia
OdpowiedzUsuńWow, świetnie wyszło i efektownie :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się bardzo, świetny pomysł z tym materiałem:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:))
śliczne pudełeczko! ta suknia, cudowna! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudne!!!!
OdpowiedzUsuńZrób więcej i więcej:))))
Pozdrawiam.D.
fajny wspominek ja zostawiłam sobie test zawsze patrze na niego kiedy braknie mi sił w nie których ciężkich chwilach z moją córcią
OdpowiedzUsuńhi ana, what a lovely blog you have! i love your wonderful creations!
OdpowiedzUsuńZ ducha secesyjne. Podoba mi się. :-)
OdpowiedzUsuńniepowtarzalne pudeleczko:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
basia
Nie dziwię się, że masz sentyment... :) piękne!
OdpowiedzUsuńkapitalne to pudełko - super
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuń