DZIEŃ 4 - "CENNY"
Najcenniejszy dla mnie jest czas spędzony wspólnie z rodziną,
poczucie bezpieczeństwa i wsparcie,
zwłaszcza w takie dni kiedy wszystko idzie mi nie tak... Dziś właśnie był jeden z okropnych tych dni, kiedy najprostsze czynności okazują się najtrudniejsze, drukarka odmawia posłuszeństwa, obiad się przypala, telefon dzwoni nie w tym momencie co trzeba.. I w dodatku karta pamięci z aparatu rozpada się na trzy kawałki i trzeba ją skleić taśma klejącą, aby zrobić zdjęcie na wyzwanie fotograficzne ;)
Szczegóły wyzwania fotograficznego - TUTAJ
Piękne zdjęcie :) Rodzina to największy skarb :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękne!! Niesamowicie kreatywne i inspirujące!
OdpowiedzUsuńśliczne....
OdpowiedzUsuńPiękne..
OdpowiedzUsuńZdjęcie cudne!!! Uwielbiam tego typu fotografie, szczególnie z małymi nóziami i rączuniami ;] Ciekawa jestem jak rozwiązaliście problem naciśnięcia guziczka aparatu ;D U mnie niestety takie zdjęcie byłoby nie możliwe, (bo nie ma komu zrobić) chociaż strasznie mi się marzy...
OdpowiedzUsuńWzruszajace zdjęcie, bezcenne :)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny za miłe słowa. Girlsa, aparat umieściłam na statywie i wykorzystałam funkcję samowyzwalacza, ustawiając uprzednio ostrość na dłoniach męża :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was i już myślę nad jutrzejszym tematem wyzwania...
Piękne zdjęcie, dołączam się do zachwytów;)
OdpowiedzUsuńI co tam, że ciężki dzień. Zdjęcie takie cudne, że o tych trudnych chwilach natychmiast się zapomina!
OdpowiedzUsuńświetna interpretacja, bardzo fajne zdjęcie...bardzo
OdpowiedzUsuńa ja myślałam że pstryknęłaś fotkę nosem ;p hihi. ja tam zapalam światło czasem jak mam zajęte ręce :) piękna fotografia
OdpowiedzUsuńłał, super zdjęcie!
OdpowiedzUsuńw takie dni wsparcie rodziny - bezcenne :)
Przepiękne zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńBywają i takie dni...Ale po nich przychodzą dobre! Czasem tak musi być - choć brzmi to okropnie banalnie...
OdpowiedzUsuńPięknie pokazane! Super
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńŚwietna fotka, ja uwielbiam trzymać moich chłopaków za ręce :) I mała łapka w mojej dłoni zawsze mnie rozczula.
OdpowiedzUsuńOstatnio dużo miewam takich dni, a teraz jeszcze wirusy się do nas przypałętały... Ale we trojkę zawsze raźniej, my się cały weekend przytulamy teraz tylko, bo wszyscy chorzy i nikt nie ma siły nic innego robić...
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuń