przedstawiam kolejny notes, w którym zapisuję karmienia Owocka...
Notes jest zamykany za pomocą czerwonej gumki
(na takiej samej zasadzie jak w teczce biurowej),
co po doświadczeniach z notesem zawiązywanym za pomocą sznureczków
staje się dużym udogodnieniem;)
Tym razem z myślą przewodnią na okładce...
Notes jest zamykany za pomocą czerwonej gumki
(na takiej samej zasadzie jak w teczce biurowej),
co po doświadczeniach z notesem zawiązywanym za pomocą sznureczków
staje się dużym udogodnieniem;)
Tym razem z myślą przewodnią na okładce...
Myśl przewodnia pochodzi z lokalnego (chorzowskiego) dziennika
i jest fragmentem wywiadu dotyczącym programu Strefa Mamy.
Wypowiedź bardzo mnie podbudowała i dlatego poniżej cytuję ją
ku pokrzepieniu innych mam:
i jest fragmentem wywiadu dotyczącym programu Strefa Mamy.
Wypowiedź bardzo mnie podbudowała i dlatego poniżej cytuję ją
ku pokrzepieniu innych mam:
"-A co z tymi matkami, które nie mogą się ruszyć z domu?
-Częścią projektu 'Mamy dzieci, idziemy do pracy' będzie program telewizyjny 'Strefa mamy', którego gośćmi będą spełnione mamy, aktywne bizneswoman, aktorki, którym macierzyństwo dodało energii i urody, działaczki organizacji prokobiecych, które wychowują dwoje, nawet troje dzieci, PLASTYCZKI, KTÓRYCH PRACE WYSTAWIANE SĄ W GALERIACH NA CAŁYM ŚWIECIE, A ICH KILKUMIESIĘCZNE DZIECI TOWARZYSZĄ IM PODCZAS PRACY TWÓRCZEJ."
kiedy mam chwilę zwątpienia, notesik dodaje mi otuchy;)
ps.Na okładce wykorzystałam również fragment pracy Bogny Otto-Węgrzyn
-Częścią projektu 'Mamy dzieci, idziemy do pracy' będzie program telewizyjny 'Strefa mamy', którego gośćmi będą spełnione mamy, aktywne bizneswoman, aktorki, którym macierzyństwo dodało energii i urody, działaczki organizacji prokobiecych, które wychowują dwoje, nawet troje dzieci, PLASTYCZKI, KTÓRYCH PRACE WYSTAWIANE SĄ W GALERIACH NA CAŁYM ŚWIECIE, A ICH KILKUMIESIĘCZNE DZIECI TOWARZYSZĄ IM PODCZAS PRACY TWÓRCZEJ."
kiedy mam chwilę zwątpienia, notesik dodaje mi otuchy;)
ps.Na okładce wykorzystałam również fragment pracy Bogny Otto-Węgrzyn
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńŚwietne są te Twoje notesiki :D
OdpowiedzUsuńI wcale Ci się nie dziwę, że te sznureczki... przyprawiły o ból głowy ;)
Takie dyndajki komórkowe są przeboskie :D
No raz że dyndajka, dwa ta gumeczka - super pomysł. Notes bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńprzypadkiem was znalazłam,a mam wasze magnesy,które tak lubię:)
OdpowiedzUsuńbędę zaglądać,mogę;)?
pozdrawiam:)
O, tak! zaglądaj do nas proszę:)
OdpowiedzUsuńGulka&Jaszmurka - dzięki!!! :-*
Ha, patent z gumką jest świetny, zwłaszcza, że nadaje ciekawego akcentu czarno białej okładce :))
OdpowiedzUsuńczy można wiedzieć jak kartki są umocowane w tym notesiku? jeśli to nie tajemnica (:
OdpowiedzUsuńto wszystko jest boskie !!!
pozdrawiam serdecznie (;
Olusz, karteczki są poprzyklejane klejem takim jak do drewna. Każda z osobna jest po brzegu 'maźnięta' klejem (za pomocą sprytnego pędzelka)i doklejona do następnej. Trochę pracochłonne ale proste do wykonania:)
OdpowiedzUsuńdzięki za odp. [:
OdpowiedzUsuńśliczne są te notesiki, naprawdę :)
pozdrawiam !
co tu tak cichutko?
OdpowiedzUsuńoh, mia_mi mamy teraz natłok pracy, ale już wkrótce pokażę coś nowego:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe te noesiki, takie urocze maleństwa.
OdpowiedzUsuńAle się cieszę że trafiłam na Wasz blog :) a notesik jest rewelacyjny - i wizualnie i "ideologicznie" - tekst na okładce trafiony w dziesiątkę:)
OdpowiedzUsuń