Są takie sprawy które potrafią czasem nieprzewidzianie zmienić plany... Na przykład gorączka Owocka . Nie jedziemy na POLtwora, do zobaczenia innym razem!
Sowy w anamarkowym wydaniu:) Będą z nami jutro na POLtwornej imprezie (o POLtworze pisałam we wcześniejszym poście) Sowy będą jutro nie tylko w takiej kolorystyce. Będą tam również inne ptactwa i dziwactwa;))
w najbliższą sobotę wybieramy się na finał POLtwora do Krakowa, będziemy tam z naszym stoiskiem:) O całej inicjatywie można poczytać tutaj. A szczegóły imprezy na powyższym plakacie (po kliknięciu powiększa swoje rozmiary i staje sie czytelny;)) Zapraszamy, bądźcie tam razem z nami!!!
Natknęłam się na te zdjęcia kiedy szperałam w kompie w poszukiwaniu czegoś zupełnie innego...
Pudełko powstało w czasie kiedy byłam w ciąży, czyli jakieś trzy lata temu :) Fragment z sukienką to naklejony kawałek tkaniny, reszta pomalowana akrylami. Mam sentyment do tego pudełeczka...